„Życie
jest darem: niewielu dla wielu, tych którzy mają i wiedzą, dla tych, którzy nie
mają i nie wiedzą”.
Amadeo Modigliani
Amadeo Modigliani
Jeszcze
przez osiem dni (9.12.2010-28.02.2011) można zobaczyć w Pradze wystawę
poświęconą jednemu z najważniejszych malarzy i rzeźbiarzy XX wieku, Amadeo
Modiglianiemu. Wystawa znajduje się w Miejskim Domu Reprezentacyjnym Obecni Dum
w Pradze.
Wystawa
pod tytułem „Amadeo Modigliani” prezentuje głównie pierwsze rysunki i szkice
malarza, jego charakterystyczną prawie niezauważalną kreskę, zdjęcia i kilka
obrazów Modiglianiego oraz niewielką część poświęconą dziełom Frantiska Kupki,
czeskiego abstrakcjonisty.
Wystawa
ta, to głównie próba przybliżenia postaci Modiglianiego, jego życia i czasów, w
których przyszło mu żyć. Stąd tak mocny nacisk został położony na jej fotograficzną
część. Możemy oglądać fotografie przedstawiające moment pracy artysty, jego
przyjaźń z Leopoldem Zborowskim, polskim mecenasem sztuki, który stał się dla
livorneńskiego artysty powiernikiem, wreszcie słynnej wspólnoty przy ulicy
Delta w Paryżu, która narodziła się z pomysłu Paula Alexandre’a w 1907 roku.
Wspólnota to budynek, który był własnością miasta, a stał się miejscem mieszkań
ubogich artystów.
Nie
sposób opisać wszystkich fotografii, które można obejrzeć podczas wystawy. To,
o czym wspomniałam to zaledwie garstka, ale warta uwagi.
Warto
dodać, że podczas wystawy wyświetlany jest film Mike’a Davis’a „Modigliani.
Pasja tworzenia” (2004) z Andy Garcia w roli artysty. Film, który zrobił na
mnie swego czasu ogromne wrażenie, a muzyka Guy’a Farley’a do dzisiaj mnie
porusza. Film, który oprócz ukazania walki między artystą a Picassem, jest
także próbą przypomnienia tragicznej historii miłosnej między malarzem a Jeanne
Hebuterne, młodą uczennicą Colarossiego.
Wystawa
powstała dzięki współpracy między innymi Muzeum Izreala w Jerozolimie, Estorick
Collection w Londynie, Studio Guastalla w Mediolanie.
Jeśli
ktoś ma jeszcze szansę obejrzeć wystawę, polecam!
4 komentarze:
widziałam ten film i przyznaję Tobie rację, jest rewelacyjny.
tereska
prawda? pamiętam go bardzo dobrze i z przyjemnością powtórzyłam go w Pradze:-)
O tak, ta wystawa była naprawdę dobrze zaaranżowana. Wiele miłych wspomnień.
cieszy mnie to, ze zrobiła wrażenie!
Prześlij komentarz