2023-05-26

Katmandu i Bhaktapur

Kurz wszechogarniający. Osiadający dosłownie wszędzie. Jak narzuta opadająca na łóżko, kurz pokrywa całe miasto. Kurz z wczoraj, przed wczoraj, sprzed tygodnia i miesiąca. Spora warstwa kurzu. Kurz zalepia nos i utrudnia oddychanie. W pewnym momencie zaczynasz się jednak do niego przyzwyczajać.Przestaje przeszkadzać.

Katmandu. Stolica Nepalu. Miasto, w którym można się zatracić i to, co widzisz przyswajać, lubić, a nawet się tym zachwycać. W kurzu, brudzie, lepkim od gorąca i dusznym powietrzu, zaczynasz funkcjonować całkiem sprawnie. 

Dla mnie miasto, w którym byłam zdecydowanie za krótko, ale wystarczająco długo by się zakochać nawet i chcieć wrócić. 











 Na zdjęciach Katmandu i Bhaktapur

Brak komentarzy: