2016-07-07

Biel. Notatki z Afryki, Marcin Kydryński

Moje z Bieli notatki, wyrwane książce fragmenty.

Książki są dla mnie najważniejsze. (...) Książki są jak ludzie, przecież. Wydestylowani do samej istoty rzeczy.

Pragnienie utrwalenia chwili jest kotwicą, która więzi szczęście.

Podoba mi się taki model, plan na życie. Samotny wędrowiec, stado wielbłądów, asceza pojedynczych przedmiotów: naczynie na wodę do modlitwy, kij pasterski, sandały, chusta na biodra. (...) Cisza przynosi ukojenie. Pustka wyostrza myśli. Szczęśliwa jest tylko samotność. I - jak okiem sięgnąć - żadnego zwierzchnika. Jest już tylko Bóg, który zdecyduje o tym, kiedy i gdzie spadnie deszcz.

W życiu, pomyślałem, z dwóch możliwych dróg warto wybrać tę trudniejszą. O tym, kim byliśmy, powiedzą w równym stopniu nasze czyny, jak zaniechania.

O Afryce nie wiedziałam wiele. Po lekturze Bieli, wiem już, że nie wiedziałam nic. Pozwoliłam sobie tę książkę dawkować, dać sobie na jej lekturę dużo czasu, ciągle mam jednak wrażenie, że tego czasu było za mało.


1 komentarz:

Anonimowy pisze...

Pięknie napisane :-)