Zbigniew Herbert pisał
STACJA ROVIGO. Niejasne skojarzenia. Dramat Goethego
albo coś z Byrona. Przejeżdżałem przez Rovigo
n razy i właśnie po raz n-ty zrozumiałem
że w mojej geografii wewnętrznej jest to osobliwe
miejsce chociaż na pewno ustępuje miejsca
Florencji. Nigdy nie dotknąłem go żywą stopą
i Rovigo zawsze przybliżało się lub uciekało w tył
myślę o wakacjach stąd ten tekst a jeszcze zaczytaniem innym jestem pochłonięta
2 komentarze:
mnóstwo inspiracji tu u Ciebie!
pozdrawiam,
Paula
zapraszam:)
i pozdrawiam:)
Prześlij komentarz