moje zdjęcie z wystawy "Leonor Fini i Konstanty A. Jeleński - Portret podwójny" w Warszawie w 2011 roku |
"Dziś, kiedy prawie straciłem wzrok, kiedy tracę pamięć do tego stopnia, że całe połacie mego życia są starte jak kreda na czarnej desce, kiedy żadnej książki przeczytać nie mogę, a przecież przez nie żyłem, kiedy za chwilę przestanę już zupełnie malować i naprawdę ze światem współżyć, jestem szczęśliwy, że dane mi było obcować przez tyle lat z człowiekiem o myśli tak wolnej i tak żarliwym sercu".
Józef Czapski o Kocie Jeleńskim
Odmówię sobie kilku kaw na mieście, za to wypiję je czytając najnowszą Opowieść o Konstantym A. Jeleńskim, Anny Arno.
Karu, dziękuję za przypomnienie tego, co nas tak fascynowało w tym 2011 roku.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz