2012-08-31

luźne dygresje od Jerzego Pilcha rozpoczęte

Dzisiaj o godzinie 22.05 w radiowej Dwójce rozmowa z Jerzym Pilchem. Nie można było mnie na kilka godzin przed 33 urodzinami rozpieścić bardziej. Przyjaciołom udało się już wczoraj:) Od 5 rano słucham wierszy Wisławy Szymborskiej przez nią czytanych. Rozkoszne poranki są mi ostatnio darowane, coraz mniej snu potrzebuję, coraz więcej literatury, która dyktować rytm dnia zaczyna. Trzy lata dążyłam do tego stanu i jest!

Moje wczorajsze o 5.30 rano zderzenie z książką "Czas serca. Listy" Ingeborg Bachmann, Paul Celan, było tak intensywnym doświadczeniem, że popadłam w stan lekkiego odrętwienia. Wszystko tam jest. Przynajmniej wszystko czego mi teraz trzeba. Cały rok czekała aż po nią sięgnę, ale pierwsze spotkanie było jak zderzenie pędzących samochodów (gdzieś to porównanie przeczytałam i zostało ze mną), nagłe, bolesne i zostające na życie całe, jak przypominający o sobie ból zrastających się po wypadku kości.

Miłego wieczoru

http://www.polskieradio.pl/8/2222/Artykul/675138,Swiat-wedlug-Pilcha

4 komentarze:

przynadziei pisze...

podziękować! wrzucam info dalej!

Słowianka pisze...

Dziękuję za wpis o audycji. Wysłuchałam z ciekawością, radością i zachwytem nad dowcipem i erudycją. Z okazji urodzin życzę codziennego zachwytu jarmarkiem cudów :)

Libreria pisze...

mam nadzieje, że wywiad się podobał.Dziękuje za życzenia:)
pozdarwiam

papryczka pisze...

Oj jak dobrze, że można wrócić z urlopu, z miejsca w którym nie uświadczyłam internetu i być nadal na bieżąco. Zaraz sobie odsłucham rozmowy z moim ukochanym Pilchuniem:)Dzięki!