2009-09-25

górsko i przyjemnie




Jak na załączonym obrazku widać, przyjaciele zasypują mnie prezentami o tematyce najbardziej przeze mnie ukochanej, bo trzydziestkę ma się przez cały miesiąc powiadają:)
w niedzielę wcześnie rano znajomi odbierą mnie z dworca w malowniczej górskiej miejscowości, poproszę ich by włączyli to w samochodzie i zaczniemy najważniejszą i najbardziej wyczekiwaną podróż
Vana Morrisona uwielbiam słuchać zawsze i wszędzie, zarażona jego muzyką dawno temu w jednym z poznańskich akademików, nie chcę się z niej wyleczyć i niech ta miłość trwa jak najdłużej

a po powrocie trochę o książce Zew Ciszy, która mnie dosłownie poraziła o filmie na jej podstawie już nie wspomnę, ale to gdy wrócę, bo póki co za dużo emocji

Brak komentarzy: